Wednesday, 18 March 2015

polityka pelna geba

Polityka, ta wielka polityka i rozpolitykowanie sie. Kazdy sie zna iwie najlepiej ale zeby tak sie garnac do polityki na scenie miedzynarodowej to ani sluchu ani widu jakiegos Polaka. 
Dotychczas polonie reprezentowala Marcy Kaptur, byla juz kongresmenka, ktora okreslano mianem zelaznej damy Kongresu. 14 raz z rzedu wygrywala wybory miazdzac przeciwnikow. Dotychczas zadna kobieta aktualnie zasiadajaca w Kongresie USA. Marcy Kaptur ma swoje korzenie min w Zninie, to jak dotychczas niezniszczalna persona. 
Znamy takze nazwiska Larrego kaczaly rowniez polonusa z Toledo, real estate lawey z Kongresu US. Do tego Dan Rostenkowski, ktory w Kongresie Stanow Zjednoczonych Ameryki zasiadal od 1959 do 1995 roku. On tez reprezentowal stan Illinois. 
Po odejsciu kaptur sprawy przejela Carolyn Maloney, ktora w Kongesie reprezentuje Polonie. Nowa kongresmenka ZACHECA POLAKOW MIESZKAJACYCH W USA DO UDZIALU W WYBORACH, ZAPOWIEDZIALA NOWA INICJATYWE DOTYCZACA ZNIESIENIA WIZ DLA OBYWATELI POLSKI.
DOPOWIEDZIALA TAKZE O TYM *MUSICIE GLOSOWAC W WYBORACH, JESLI CHCECIE WPLYWAC NA RZECZYWISTOSC. Musicie rejestrowac sie do glosowania i brac udzial w wyborach. Glosowanie to potwierdzenie WASZEJ SILY. Tak powiedziala Carolyn Maloney, dodajac, ze jest to najwlasciwsza droga do wzrostu znaczenia grupy etnicznej w USA. 


18 lutego br. kongresmeni: Chris Smith (R-NJ), Daniel Lipinski (D-IL) i Tim Murphy (R-PA) oraz kongresmenka Marcy Kaptur (D-OH) ogłosili oficjalnie powstanie w 114. Kongresie USA Polskiego Koła, skierowanego na sprawy polskie. Jego celem są działania na rzecz wzmacniania szeroko rozumianych stosunków bilateralnych Waszyngtonu z Warszawą oraz informowania o wyzwaniach politycznych, ekonomicznych i bezpieczeństwa, przed którymi stoi nasz kraj oraz cały region. Do Koła, jako współprzewodniczący, dołączył również kongresmen Tim Murphy.
Podczas najbliższej sesji Polskie Koło (Poland Caucus) zamierza skoncentrować się na kilku kwestiach, między innymi: sytuacji Polski z perspektywy rosyjskiej agresji w regionie i odpowiedzi USA na tę sytuację, rozwoju energii i bezpieczeństwa będących we wspólnym interesie Polski i Stanów Zjednoczonych, badaniu więzi handlowych i gospodarczych pomiędzy Polską i USA, współpracy tych dwóch krajów w zakresie nauki, technologii i innowacji oraz włączenia Polski w program ruchu bezwizowego.
W kręgu zainteresowań Polskiego Koła w Kongresie będą również wysiłki na rzecz zaangażowania dużych polskich społeczności w Stanach Zjednoczonych. Koło oczekuje, że uwzględnienie tych kwestii będzie przybierać różne formy, takie jak np. spotkania informacyjne, spotkania i wydarzenia z udziałem członków Koła, przedstawicieli ambasady RP, a także przedstawicieli z Warszawy. Ponadto Koło będzie wspierać i napędzać wydarzenia polityczne i społeczne związane z relacjami Polski i Stanów Zjednoczonych.
– Polska wyróżnia się przykładem zastosowania pojęcia „wspólnych wartości”, począwszy od praw człowieka, a skończywszy na zagadnieniach globalnego bezpieczeństwa – powiedział kongresmen Chris Smith (R-NJ). – Polskie Koło będzie ważnym narzędziem w Kongresie do zwiększenia świadomości na temat kwestii będących przedmiotem wspólnego zainteresowania z tym bliskim sojusznikiem – dodał.
– Jako dumny człowiek o korzeniach polsko-amerykańskich, który reprezentuje w Kongresie dystrykt będący domem dla ponad 100 tys. Polonii, mogę zapewnić, że to ponadpartyjne Koło będzie broniło spraw bliskich i ważnych dla Polaków – powiedział kongresmen Daniel Lipinski(D-IL). – Polska jest prawdziwym przyjacielem dla Stanów Zjednoczonych. W ciągu najbliższych dwóch lat oczekuję dalszego rozwoju naszych stosunków z tym kluczowym partnerem i sojusznikiem, który wiele razy wykazał zdolność i gotowość do działania na rzecz dobra wspólnego poza jej granicami – dodał.
Polacy sa 8 grupa etniczna w Stanach. Tylko pare brzmiacych glosow w Kongresie. Zero Polaka na jakimkolwiek stanowisku wazniejszym i tylko Kolo Polskie. Zero lobbingu.
To co w Polsce uchodzi za zly przejaw i lobbing odnosi sie do lapowek i grup wsparcia w Stanach to jest jak najbardziej na miejscu. Grupa lobbuje i wymusza w pozytywnym tego slowa znaczeniu. 
Zero zycia. Cale Stany grzmia z powodu lobbingu latynoamerykanskiego. Natomiast z Europy Wschodniej i Centralnej takiego lobbingu nie ma? 
Slyniemy z polish jokes, kielbasy, wodki i jackowa z polityka niestety nie. 
To samo sie tyczy i europejskiego podworka. Tego swojskiego, niemieckiego, angielskiego, szkockiego. Ludzi trudno namowic na glosowanie. Ba chodzenie do bibliotek. Bo to centra spolecznosci lokalnej. A co mowic o parlamentach. Szkoda, ze jestesmy rozpolitykowani ale nie robimy nic by wladac.

Do wypocin sklonilo mnie to, ze nic nie robimy w sprawach dla siebie bliskich. I to, ze NY Times publikuje sprawy z podworka kaliskiego. Owszem NY Times to nie tylko polityka i ploty to takze wyznacznik tego co Amerykanie czytaja podczas lunchu. Maja tam do czynienia wlasnie z imigrantami ale latynoskimi. Natomiast brak Europejczykow- jakby ich wszystkich zamietli pod dywan. Tylko nieliczne wypadki jak kanibale lub pazerne Polki, ktore dybia na starcow i na ich pieniadze. 
Lub dzieci, ktore sa zakuwane w kajdanki za kradziez lunch money. Lub zakaz sprzedazy papierosow w kioskach. Zala sie na to sprzedawcy z Jamaiki, Queens min. Mohsen Almuflahi, ktory musi chowac paczki paierosow zza kotara w swoim deli?
Spojrzmy na wymienionego sprzedawce i z jakiego kraju On jest?

No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.