Thursday, 27 October 2016

produkty sowieckie




The Econmist wyciagnelo zza grobu Nikite Chruszczowa. Moja zabka, kaszlak, pudeleczko, maluszek, miso tak to Maluch 126 p. Kto to tego nie kocha. Na ulicach krainy deszczowcow one tez wystepuja. Budzac lzy w oczach. The Economist zbadal nas dlaczego tesknimy za PRL. Po pierwsze dziecinstwo. Po drugie liberalny komentarz do obecnych rzadow.
Mówi się, że zimną wojnę przegrali designerzy. Siermiężne produkty, które powstawały w krajach demokracji ludowej, nie miały szans z tymi z Zachodu. Różnica pomiędzy czarną Wołgą a kolorowym Cadillakiem z filmu Grease były nie do pokonania. Podobnie jeżeli chodzi o Coca-Colę i naszą Polo-Coctę. Nikita Chruszczow powiedział kiedyś, że nadejdą jeszcze czasy, gdy konsumenci z krajów kapitalistycznych wybiorą produkty sowieckie. 


 Cena zadbanego 20-letniego Malucha z małym przebiegiem przekracza 10 tysięcy złotych. Jeden z najbardziej niebezpiecznych i niewygodnych samochodów w historii motoryzacji. Maluch jako samochód sprawdza się średnio, ale jednak gotowi jesteśmy przepłacać.

 Szyneczka jak za Gierka, piwo, które wygląda jakby miało etykietę zastępczą, czy wreszcie reaktywacja marki Pewex (choć teraz ona znaczy coś innego)… W Polsce wielu producentów odwołuje się do wspomnień i emocji związanych z czasami PRL-u. Ale trend ten dotyczy całego bloku państw postkomunistycznych.Na Słowacji właśnie ruszyła kampania piwa Złoty Bażant, która nawiązuje do stylistyki roku 1973, w którym powstała kultowa marka. Do stworzenia plakatów agencja Leo Burnett zaprosiła grafików, którzy tworzyli reklamy w tamtych czasach. Piwo oznaczone a la lata 70-te jest o jedną piątą droższe niż normalne. To nie koniec. Heineken, który jest właścicielem Złotego Bażanta, wprowadził również marki w stylu retro w Serbii, Chorwacji i Bułgarii. W Niemczech triumf święci serial „Deutschland 83”, którego akcja rozgrywa się w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Sentyment do tamtych czasów stał się niezłym biznesem w całym regionie. W czeskim Lidlu z kolei organizowane są tematyczne tygodnie, podczas których można kupić produkty nawiązujące do tych „z czasów komuny”.
W szkockich Lidelach rowniez sa polskie tygodnie.

No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.